Praca wizażystki jest zawodem bardzo odpowiedzialnym. Zarówno pracując stacjonarnie jak i mobilnie musimy pamiętać o zachowaniu odpowiednich zasad higieny.
Należy jednak pamiętać, że praca mobilna stwarza więcej zagrożeń i jest obarczona większym ryzykiem, niż w momencie kiedy kilentka byłaby malowana stacjonarnie w salonie.
Wszystkie salony stacjonarne są pod kontrolą sanepidu i muszą spełniać konkretne wymagania. Niewiele osób zdaje sobię sprawę, że mobilna wizażystka również może spodziewać się takiej kontroli. Jednak sama weryfikacja pracy osoby, która wykonuje pracę mobilnie jest mocno utrudniona.
Związek przedsięborców i pracodawców wydał niedawno pewne rekomendacje dotyczące odmrażania gospodarki w związku z epidemią i planem powrotu do pracy osób pracujących w braży beauty. Jeden z punktów dotyczył ograniczenia działalności mobilnej.
Dlaczego wpowadzenie takiego punktu w życie w trakcie trwania epidemi wydaje się rozsądne?
- Nie da się zweryfikować warunków w jakich mobilna usługa jest wykonywana
- Wizażystka nie ma pełnej kontroli nad środowiskiem pracy, gdzie usługa jest wykonywana
- Nie da się zweryfikować jakości i standardu higienicznego wykonania mobilnej usługi
- Mobilna wizażystka odwiedza dom klientki, w którym oprócz niej – zwykle mieszka więcej osób – w związku z tym ryzyko potencjalnego zakażenia jest większe
- Wizażystka nie wie, czy klientka ma odpowiedni poziom wiedzy i świadomość ryzyka dotyczącą możliwości zakażeń chorobami zakaźnymi
Dlaczego wprowadzenie takich zasad może nie mieć sensu?
- Teoretycznie – przy zachowaniu ograniczeń i pewnych obostrzeń dotyczących ilości osób w pomieszczeniu gdzie wykonywana jest usługa, przy zachowaniu odpowiednich odległości i odpowiednich, higieniczynych metod pracy – mobilna działalność moim zdaniem mogłaby funkcjonować. Podstawą powinna być tu szeroka wiedza i gruntowne przygotowanie do pracy wizażystki. Jednak należy pamiętać, że nigdy usługi wykonywanej z dojazdem do klienta nie będzie można zweryfikować ani w żaden sposób „opanować”. Z tego powodu logiczne wydają mi się rozważania ZPP na ten temat.
Jak będzie – zobaczymy. Będę Was na bieżąco o tym informować! Jeśli nie chcesz przegapić kolejnego posta, w którym będę poruszać temat środków ochrony osobistej w salonie beauty – koniecznie zapisz się do newslettera. 🙂