Branża beauty stoi przed wyzwaniem, w którym pojawią się nowe przepisy. Ogłoszono, że prace nad rozporządzeniem Ministra Zdrowia z 2019 roku zostały wstrzymane, a w ich miejscu rozpoczęto opracowywanie zupełnie nowego projektu.
Skąd taka decyzja?
Prace nad rozporządzeniem z 2019 roku trwały kilka lat. Po kilku latach wstrzymano projekt, który był już praktycznie gotowy, co uważam za sporą stratę czasu. Zamiast całkowicie wycofywać ten dokument, wystarczyłoby go dostosować i zaktualizować, co zajęłoby zdecydowanie mniej czasu i pieniędzy. Wprowadzenie poprawek do istniejącego projektu mogłoby znacznie przyspieszyć jego wdrożenie, co byłoby korzystne dla przedsiębiorców. Od momentu rozpoczęcia prac nad rozporządzeniem Ministra Zdrowia w 2019 roku, w branży pojawiło się wiele głosów, podkreślających potrzebę dostosowania przepisów do rzeczywistych warunków pracy oraz specyfiki zawodów branży beauty. Dlaczego nie poprawiono istniejącego projektu? Tylko podjęto decyzje o tworzeniu czegoś od zera? Oto jest pytanie...
Przepisy są potrzebne na JUŻ!
Jasno określone przepisy są niezwykle ważne, ponieważ w obecnej sytuacji mamy wiele niedomówień, które stwarzają zamieszanie w branży. Przykładami takich kwestii są m.in. przerwanie ciągłości skóry, zagospodarowanie odpadów medycznych, praca mobilna czy kontrole sanitarne. To tylko część problemów, które wymagają wyraźnych i jednoznacznych regulacji.
Stworzenie rozporządzenia, które będzie szczegółowe i precyzyjne, to na pewno wyzwanie, ale też nie można oczekiwać, że da się uwzględnić każdą sytuację. W związku z tym, liczę na to, że nowe przepisy będą miały formę ogólnych, ale jasnych wytycznych, dużo bardziej szczegółowych niż dotychczasowe przepisy, np. ustawa o przeciwdziałaniu chorobom zakaźnym.
Mam nadzieję, że ostateczny projekt będzie przemyślany i rzeczywiście odpowie na potrzeby branży, zapewniając przedsiębiorcom jasne i praktyczne wskazówki do działania.
Idzie nowe..
Planowane nowe rozporządzenie zapowiada wprowadzenie wielu znaczących modyfikacji. Wiemy już, że pojawią się między innymi następujące elementy:
PRACA MOBILNA: Nowe przepisy mają uregulować te kwestie. Jest się z czego cieszyć?
Warto zauważyć, że w wielu innych krajach usługi mobilne w branży beauty są niedozwolone lub obłożone dodatkowymi wymaganiami. W takich przypadkach osoby z branży muszą uzyskać specjalne licencje państwowe, aby móc legalnie świadczyć usługi mobilne. Wprowadzenie podobnych rozwiązań w Polsce mogłoby znacząco ograniczyć przedsiębiorczość w branży beauty, szczególnie dla małych firm i freelancerów, którzy bazują na mobilnych usługach jako głównej formie działalności.
Tego typu regulacje mogłyby stworzyć dodatkowe bariery dla wielu przedsiębiorców, którzy obecnie cieszą się większą elastycznością w prowadzeniu mobilnej działalności. W związku z tym, warto dobrze przemyśleć, czy nałożenie takich ograniczeń w Polsce rzeczywiście przyczyniłoby się do poprawy standardów higienicznych, czy jedynie utrudniłoby rozwój mniejszych firm.
Rozwiązaniem mogłoby być bardziej elastyczne podejście do mobilnych usług beauty, zamiast całkowitego ich zakazywania czy nakładania surowych licencji. Można wprowadzić wyraźne wytyczne higieniczne, które mobilni specjaliści musieliby spełniać, bez potrzeby restrykcyjnych ograniczeń natomiast będzie to niesamowicie trudne w egzekucji.
RÓŻNE ZAWODY: Poprzednie projekty nie uwzględniały zróżnicowania w specyfice zawodów w branży beauty. W poprzednim projekcie rozporządzenia Ministra Zdrowia brakowało wyraźnego wskazania, które zawody w branży beauty są objęte regulacjami. Dokument odnosił się jedynie do wymagań szczegółowych dla pracowników salonów odnowy biologicznej, salonów tatuażu i fryzjerów, pomijając inne profesje związane z branżą beauty. Brak precyzyjnych zapisów powodował sytuacje, w których osoby, takie jak stylistki paznokci czy stylistki rzęs, interpretowały przepisy jako ich nie dotyczące, ponieważ nie były bezpośrednio wymienione w rozporządzeniu.
Z tego powodu niezwykle istotne jest, aby w nowym projekcie dokładnie określić, że przepisy te obowiązują wszystkie osoby wykonujące pracę w branży beauty, bez względu na ich konkretną specjalizację. Takie jednoznaczne sformułowanie przepisów pomoże wyeliminować wątpliwości i różne interpretacje, co ułatwi przestrzeganie standardów higienicznych przez wszystkie osoby świadczące usługi w tej branży.
Jasne określenie obowiązków dla każdego zawodu w branży beauty przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa zarówno dla klientów, jak i pracowników, a także ułatwi wdrażanie przepisów w codziennej pracy.
Podsumowanie
Wszystko wskazuje na to, że w nadchodzących miesiącach branża beauty będzie musiała przygotować się na znaczące zmiany. Jako profesjonalistka w tej dziedzinie, jestem tu, aby pomóc i rozwiać wszelkie wątpliwości związane z nowymi regulacjami. Pamiętajcie, że kluczem do sukcesu jest nieustanne poszerzanie wiedzy i doskonalenie umiejętności. To właśnie nauka powinna być na pierwszym miejscu, ponieważ to ona pozwala nam zrozumieć istotę wprowadzanych przepisów i dostosować się do nich w sposób bezpieczny i efektywny.
Jeśli posiadasz solidną wiedzę i jesteś na bieżąco z aktualnymi standardami, zawsze będziesz wiedzieć, jak postępować, aby zapewnić bezpieczeństwo sobie i swoim klientom. Nowe przepisy mogą wydawać się wyzwaniem, ale traktuj je jako szansę na podniesienie jakości swoich usług i wzmocnienie zaufania wśród klientów.
Jeśli masz pytania lub potrzebujesz wsparcia w zrozumieniu nadchodzących zmian, nie wahaj się skontaktować. Razem możemy przejść przez ten proces i upewnić się, że jesteś w pełni przygotowany na nowe wyzwania.
# przepisy, branża beauty, higiena, sanepid, procedury, dokumentacja w salonie beauty, higiena w pracy, rozporządzenie sanitarno-higieniczne.